Odstawiamy smoczek.
Poszło zaskakująco łatwo. Ostatnio Stasiek praktycznie nie wyjmował go z paszczy, a tu proszę, w sobotę trochę pojęczał w ciągu dnia, a w niedzielę spokój. Jasne zasady - smoczek tylko do spania. Rewelacja. Dziecko z Pewex-u :) ... na owcy z Podhala (chyba).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz