Nie ma to jak prawie przegapić największą burzę na słońcu od 12 lat.
Takiej zorzy jeszcze nigdy nie widziałem, a i tak najlepsze przegapiłem. Na pocieszenie spotkałem borsuka, który chyba przyszedł sprawdzić, kto mu po polu łazi.
No nic, czekam na następną okazję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz