środa, 18 marca 2015

Zorza polarna

Nie ma to jak prawie przegapić największą burzę na słońcu od 12 lat. Takiej zorzy jeszcze nigdy nie widziałem, a i tak najlepsze przegapiłem. Na pocieszenie spotkałem borsuka, który chyba przyszedł sprawdzić, kto mu po polu łazi. No nic, czekam na następną okazję.

Brak komentarzy: