Ostatnia sierpniowa kawa.
Wczoraj byliśmy ze Staśkiem na kawie. Mama biegała z babcią po sklepach i mieliśmy chwilę dla siebie. Dla mnie jak zwykle mokka, dla Staśka rurka z bitą śmietaną. Zjadł prawie całą.
Prześlij komentarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz