czwartek, 12 marca 2009

Moment prawdy

Nasza cywilizacja osiągnęła punkt krytyczny. 

Dzisiaj byłem świadkiem czegoś, co mnie chyba przerosło, a na pewno sprawiło, że czuję się trochę jak połknięty i wypluty przez roślinożernego ssaka.

Otóż trafiłem przypadkiem na teleturniej(???) o tytule jak w tytule, w którym to pewna pani przyznała się przed, jak mniemam, przynajmniej milionem widzów i co najważniejsze, przed swoim niczego nie świadomym mężem, że swojego tureckiego chłopaka zostawiła bo chrapał, że próbowała wyciągnąć kasę od swego żonatego kochanka za milczenie, że nie potrafi zliczyć swoich partnerów, że każdego zdradzała i jeszcze do kilku mniej szokujących tajemnic. I wszystko to za 75 tysięcy złotych. Pytania za większe pieniądze sobie, za radą siostry i przyjaciółki odpuściła.

O co w tym wszystkim chodzi? Masom już nie wystarczają różnej maści big bradery i inne jole rutowicz i muszą oglądać jak ludzie rozpieprzają dla kasy życie sobie i swoim bliskim?

Chyba będę miał koszmary.

Brak komentarzy: