poniedziałek, 29 grudnia 2008

Otwieram lodówkę ....

...ufff! Nie ma Bałtroczyka!

Mimo wielkiej sympatii do tego pana, częstotliwość z jaką można się na niego natknąć na różnych kanałach tv zaczyna mnie męczyć.

Kabareciarzowi oprócz talentu potrzebna jest też świeżość, a trudno ją zachować mając regularny telewizyjny show. Przejechał się już na tym Kabaret Moralnego Niepokoju.

Może tak w nowym roku nieco rzadziej...

Brak komentarzy: