poniedziałek, 27 kwietnia 2009

Wiosny ciąg dalszy

Wiosna trwa w najlepsze.
Pierwsze wyjście do parku oruńskiego w tym roku. Niedzielne popołudnie nadaje się na takie wyjście wyśmienicie. Można na przykład spotkać niespotykanie spasioną wiewiórkę.

Najpierw jednak był spacer po starówce. Spacer fajny, jakkolwiek wymuszony. Bo kto by pomyślał, że stragany z owocami przy Podwalu będą w niedzielę nieczynne? W mojej głowie jarzy się jednak małe światełko mówiące, że już kiedyś ten manewr przećwiczyliśmy. Na pocieszenie sroka. 

Jedna z wielu napotkanych w niedzielny ranek (późny, ale ranek).

Po południu był park



I stwory na czterech łapach



Brak komentarzy: