niedziela, 6 września 2009

Wesele

Wesele sponsorowała miseczka D.

Gości można było w miarę prosto rozróżnić. Ci od pana młodego byli wysocy, ci od panny młodej obfici. Oczywiście jak każda reguła, tak i ta była prawdziwa w skończonym zakresie. Na moje oko w około 90%.

Samo wesele było zaś prawdziwie polskie. Z bimbrem, dziczyzną i swojską muzyką.
No i niestety krótkie, ale już za rok ...

1 komentarz:

dfsdsa pisze...

A emblemat sponsora gdzie? Fotka jakaś?
Jak nie ma to to mecenat był, a nie sponsoring.