czwartek, 2 lipca 2009

Księżyc

Napady maniakalne to moja specjalność. Tym razem padło na księżyc i lornetkę. Zdjęcie ostrzejsze niż wczorajsze, bo Kulka stabilizowała lornetkę :).


Nawet jakieś księżycowe popierdułki widać. Że o aberracji lornetki nie wspomnę.

Brak komentarzy: